W położonym 30 km od Poznaniu Pałacu UAM w Gułtowach rozegraliśmy ósmy turniej PROAM. Emocje sięgały zenitu, a atmosfera była niezwykle gorąca i to nie tylko dlatego, że na dworze panował skwar. Na szczęście my rozgrywaliśmy turniej w samym środku przepięknego i zielonego parku, a na uczestników czekało piwko oraz schłodzone wino. To oraz suto zastawiony stół przez przekąski sprawiało, że uczestnikom dopisywały humory. „To będzie najlepszy długi weekend w moim życiu” – zapowiadali uczestnicy turnieju.
Organizatorzy postanowili w tym roku zaskoczyć uczestników i zaserwowali uczestnikom turniej indywidualny – z każdym partnerem do zagrania mieliśmy tylko jedno rozdanie. W związku z tym wiele osób mogło sprawdzić swoje siły grając w parze ze znakomitymi zawodnikami, którzy wzięli udział w tym roku. A gwiazd nie zabrakło: impasy ćwiczył Krzysztof Jassem – dwukrotny Mistrz Świata, jak poprawnie ściągać atuty pokazywał aktualny reprezentant Polski Piotr Tuczyński, a wszystkich swoimi anegdotami zabawiał wielokrotny medalista wszelakich Mistrzostw Polski Grzegorz Głasek.
W końcu ruszyli. Najpierw powoli jak żółw ociężale. Po chwili jednak pierwszy stres opadł i świetne zagrania przeplatały się z tymi fantastycznymi. Kapituła zagrań fantastycznych miała niełatwy zgryz, ale w końcu za najlepsze zagrania uznano obronę Piotra Winogrodzkiego oraz rozgrywkę Jolanty Lewandowskiej. Aby jednak triumfować w końcowym rozrachunku trzeba trzymać równą formę przez cały turniej. A w tym zdecydowanie najlepszy okazał się Rysiu Paluczek! Po piętach dreptały mu Panie – zarówno jednak Iza Górnicka jak i Karolinka Kopaszewska były bardzo szczęśliwe z drugiego oraz trzeciego miejsca. Wielkie gratulacje! Najlepszy wśród zaproszonych zawodowców okazał się Filip Parol – młody i zdolny junior z Warszawy. Widzimy przed nim świetlaną przyszłość!
Po zakończeniu rozgrywek brydżowych wszyscy przenieśliśmy się na taneczny parkiet, gdzie do 4 rano imprezę prowadził DJ Thomasound. Najbardziej wytrwali na parkiecie nie mieli łatwo, gdyż o 10 rano analizę rozegranych rozdań prowadził Krzysztof Jassem, znany ze swoich umiejętności nie tylko brydżowych, ale także pedagogicznych. Gdy już poznaliśmy swoje gorsze oraz lepsze zagrania po raz kolejny przenieśliśmy się do brydżowych stolików, by rozegrać turniej par. W nim najlepsi okazali się Łucja oraz Piotr Winogrodzcy. Na drugim miejscu uplasowali się Krzysztof Janecki z Andrzejem Dachterą, a najniższy stopień podium zajęły piękne i mądre Martyna Bednarek i Ewa Maksymiuk. To były gorące dwa dni! My już planujemy kolejny event ProAm – możliwe, że tym razem już nie przed Bożym Ciałem!
Do zobaczenia za rok!
