Michał wydawał się poza zasięgiem. Zwycięzca klasyfikacji jesiennej, lider klasyfikacji zimowej, znakomity tancerz i mistrz licytacji szlemowej. Tymczasem dzięki poniedziałkowemu zwycięstwu dogoniła go Karolina, która w brydża gra dopiero pół roku! Przed Karoliną świetlana przyszłość.
Czytaj dalej »Karolina wygrywa w poniedziałek i dogania Michała
Pierwsze zajęcia tradycyjnie rozpoczeliśmy od pokazania czym się różni as od pika. Cztery szybkie rozdanka, w których każdy miał okazję oswoić się z pierwszym wistem, dziadkiem,lewą i już! Każdy uczestnki kursu może z czystym sumieniem powiedzieć, że rozgryweczka nie jest mu obca.
Czytaj dalej »Pierwsze zajęcia styczniowego kursu „Od dwójki do Asa”
Chaos na początku zajęć wywołała Pani Agnieszka Goździejewska z serwisu poznan.naszemiasto.pl, którą ciekawiło jak wyglądają nasze zajęcia. Pani redaktor się podobało, co zaowocowało artykułem, który można znaleźć tutaj.http://poznan.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1680751,nauka-brydza-w-poznaniu-zapisz-sie-na-zajecia-zdjecia,id,t.html#567614787a32f007,1,3,5
Czytaj dalej »Mariusz rozpoczyna 2013 rok od pewnego zwycięstwa
W świątecznej atmosferze rozegrany został ostatni turniej w tym roku kalendarzowym, a na stołach brydżowych panowała rodzinna atmosfera: jako kelner brylował Pawcio, częstując ciastkami i mandarynkami, Justynka złożyła życzenia, a Grażyna z Mariuszem przynieśli prezenty.
Na zwycięzcę turnieju czekał czekoladowy gwiazdor – nagroda, która elektryzowała cała rywalizację. Najbardziej zdeterminowany do zgarnięcie głównej nagrody był Paweł – „Nie mogę wrócić do domu z pustymi rękoma” – powtarzał w kółko. Na moim stole konsekwentnie realizował swój plan: najpierw wrzucił sobie ostrą końcóweczkę w bez atu, którą następnie wygrał na przymusie bananowym. A następnie wygrał po partyjną końcówkę w piki.
Na środowych zajęciach padło pytanie o przymus:
Cykl Grand Prix Polski to 15 turniejów eliminacyjnych w różnych miastach naszego kraju, które mają na celu wyłonienie 24 parowego finału. Każdemu zawodnikowi oblicza się średnią z 7 zawodów, dzięki czemu nie trzeba jeździć po całej Polsce, aby wziąć udział w finiszu. Im częściej jednak grasz, tym masz większą szansę na finał. Dlaczego więc tłumy brydżystów przemierzają setki kilometrów, by rozegrać jak najwięcej turniejów? Dla sławy i pieniędzy. Przez najbliższy weekend zawodnicy walczą o 15 tysięcy złotych, które czeka na zwycięzce. Pozostali medaliści będą musieli się zadowolić trochę mniejszą sumą (10 i 5 tys.). Wśród nauczycieli mamy wielu znakomitych brydżystów, tylko jeden był na tyle wytrwały i utalentowany, by do finału się dostać. Piotr Zatorski zagra w parze z 16-letnim Michałem Klukowskim, który jest największym talentem polskiego brydża od kilkunastu lat. Rok temu zajęli drugie i trzecie miejsce. Czy w tym roku powtórzą swój wyczyn? Rozmawiamy z popularnym „Zatorem”:
Już w pierwszej rundzie zyskał 16 impów, następnie przez 4 rundy systematycznie powiększał przewagę i przed ostatnią rundą, turniej był już rozstrzygnięty. W ten sposób zwycięża Janusz, który dopisuje sobie 8 punktów do klasyfikacji długofalowej. Na czoło wysunęła się jednak Karolina, która w poniedziałek zaprezentowała kilka ładnych zagrań
Zajęcia rozpoczęliśmy tradycyjnie od małej teorii brydżowej. Na tapetę wzięliśmy otwarcie 2 BA. Wcześniej otwarcie to oznaczało 23-24 punkty z układem zrównoważonym. Karta taka przychodzi niezwykle rzadko oraz bez problemu można ją „upchać „do silnego trefla lub otwarcia 2trefl – acol. Na zajęciach omówiliśmy alternatywne otwarcie 2BA, a mianowicie otwarcie blokujące na kolorach młodszych. Podsumowując: otwarcie licytacji odzywką 2BA oznacza 5 lub więcej trefli i 5 lub więcej kar oraz 7 -11 punktów.
ACBL (amerykański związek brydżowy) organizuje w ciągu roku 3 wielkie kongresy, w ramach których rozgrywane są Mistrzostwa Ameryki. Na każdy z nich zjeżdżają się tysiące(!) brydżystów, by wziąć udział w kilkudziesięciu możliwych turniejach! Każdego dnia bowiem rozgrywanych jest kilka turniejów o różnych skalach trudności, tylko po to by zwycięzców było jak najwięcej. To dobry pomysł, bo przecież każdy lubi wygrywać :).Czytaj dalej »Ograny przez Billa Gatesa (i kilku innych)
Zajęcia prowadzone przez Justynę poświęcone były zaplanowaniu rozgrywki. W jednym zdaniu podsumować je można następująco: „Gdy gramy w bez atu liczymy najpierw lewy 100%, a później kombinujemy jak wziąć dodatkowe lewy. Natomiast, gdy gramy w „kolor” patrzymy, gdzie oddajemy lewy i kombinujemy jak zminimalizować tą liczbę”
Zajęcia rozpoczęliśmy quizem licytacyjnym. Pierwsze rozdanie sprawnie przelicytowali Nina z Michałem, a później do ataku ruszyli pozostali uczestnicy kursu. Poniżej umieszczam ręce E i W oraz punktacje za poszczególne rozdania.
Czytaj dalej »22.11.2012 = quiz licytacyjny + wielkie turniejowe emocje
