Świerczewo Fire zasiadło na fotelu lidera po tym jak pokazując brydża na najwyższym poziomie pokonali groźny team Mariusza i jego przyjaciół. Przegrani pałają rządzą rewanżu, a wygrani opisują swe zwycięstwo. Oto jak przebieg spotkania opisuje Andrzej Rudzki:
W dniu 22 listopada odbył się mecz ligi Nauki Brydża pomiędzy TKMG (gospodarz) a Świerczewo Fire. Wynik 22 – 65 w IMP co w przeliczeniu na VP dało 1,56 – 18,44.
Rozdania były ciekawe, a ręce układowe. Tylko dwa rozdania zakończyły się remisowo. W pozostałych trwała zacięta walka o jak najlepszy wynik.
Najbardziej obrotowe okazało się rozdanie nr. 10
Co otworzyć po dwóch pasach z ręką następującą:
piki: AKD83
kiery: AW84
kara: –
trefle: K853
Mariusz zdecydował się na otwarcie 1 trefl, Krzysiu z kartami 74, Q963, Q102, Q1097 odpowiedział 1 kier, Mariusz 2 karo i …. Krzysiu spasował. Po partii wzięli tylko 4 lewy i zapisaliśmy sobie 400.
Na drugim stole Szymon otworzył 1 pik, a Justyna spasowała – 10 lew 170. Chodziło zarówno 4 kier jak również 4 pik. Krzysiu zapomniał o odwrotce – i dlatego spasował. Gdyby zagrali końcówkę to zapisaliby sobie 10 IMP’ów, a po błędzie licytacyjnym zapis w postaci 11 IMP powędrował na naszą stronę.
Pozostałe wysokie wygrane wynikały z błędnej oceny karty. W 7 rozdaniu szedł szlemik w kara. Justyna z Szymonem go wylicytowała Terenia z Grażyną zatrzymały się na 5 karach.
Panie popisały się udaną obroną w rozdaniu 5. na linii NS do ugrania było 4 kiery, które zalicytowali Mariusz z Krzysiem. Na naszym stole po dwustronnej licytacji – my kiery Panie piki ostatecznym kontraktem było 4 pik. Rozgrywała Terenie, wpadła bez 2 i tym sposobem 11 IMP okazało się najwyższym zapisem teamu TKMG w tym meczu. W rozdaniu 8 Mariusz z Krzysiem zalicytowali szlemika NT bez 2 asów, a na naszym stole grane było sztampowe 3NT.
Mecz toczył się miłej atmosferze, a wypieki przygotowane przez Grażynkę jednym osłodziły gorycz porażki, a gościom dodały słodyczy do zwycięstwa.
