Zakończyła się kolejna klasyfikacja generalna. Tak przyjemnej, spokojnej i życzliwej atmosfery nie było chyba nigdy!
Nie wiem, czy wcześniejsze zamknięcie baru miało też inne skutki.
3 miejsce w turnieju zdobyli Monika i Michał. Otrzymali ogromne brawa i okrzyki, a statuetki wręczyła Jola.
2 miejsce zajęła Kasia z Wojtkiem, statuetki wręczyła Jola. Okrzyki już nie były takie gromkie, bo jak powiedziała po turnieju Kasia „No przecież sama sobie krzyczeć brawo nie będę”.
1 miejsce zdobyli Jola i Mariusz. Głośne brawa powróciły. Statuetki wręczyłem ja, bo jak powiedziała Jola „No przecież sama sobie wręczać nie będę”.
Salę posprzątaliśmy wspólnie, bo jak powiedziałem ja „Przecież sam tego robić nie będę”. Dziękuję za pomoc!
3 miejsce w długiej fali oraz voucher z awansem do grupy poniedziałkowej otrzymał Paweł.
2 miejsce w długiej fali oraz, jak się sam wyraził, „Puchar przyjmę, grupie poniedziałkowej podziękuje, tu też jest miło”, zdobył Zbyszek.
1 miejsce i oczywiście voucher do grupy poniedziałkowej zdobył Tomek.
Zdobyć taki voucher nie jest łatwo- trzeba się wykazać niezwykłym darem do docinania prowadzącemu i mieć problemy już na otwarciu, kiedy zamiast licytacji, rozgrywki lub wistu twoim konikiem jest wykładanie dziadka.
Więc nie wiem, czy oni do końca na niego zasługują. Troszkę jednak w te karcioszki grają. No ale skoro go wręczyłem, to nie będę odbierał, żeby im się przykro nie zrobiło.
Na zakończenie mam prośbę.
Drogi/a MikoJolułaju, pod bagażownią chciałbym znaleźć kilka ładowarek do tabletów. Byłem chyba grzeczny. Co prawda nie zawsze wysyłałem maila na czas. Czasami też długa fala nie była uzupełniona. No i nie zawsze klikałem, żeby się wyniki pokazywały. Na pytanie „Gdzie są stare ładowarki?” złośliwi mogą podpowiedzieć, że założyłem konto na alegro lokalnie. Nie słuchaj się ich! Co prawda mają rację, założyłem nowe konto, ale ładowarek nie sprzedaję.
Na razie mam tylko bidding boxy, sukna i rozdania. Więc żebym poszerzył asortyment… 🙂
Wesołych Świąt!