Przejdź do treści

Piotr Jassem

Przedstawiamy nowego prowadzącego Olgierda Rodziewicza-Bielewicza

Brydż, to hobby i pasja, którą żyję od piętnastego roku życia. Po pierwszej klasie liceum wyjechaliśmy na szkolny biwak…  Było super, śpiewaliśmy Kaczmarskiego,  kąpaliśmy się pięknym jeziorze, a tu przychodzi starszy kolega  i …., no tu jest standardowo: „szukam czwartego do brydża”. Krzysiek (kolega) znał tę piękną grę, my poszliśmy za nim, no i tak jakoś to się zaczęło i trwa do dziś.

Czytaj dalej »Przedstawiamy nowego prowadzącego Olgierda Rodziewicza-Bielewicza

Faworyt wrócił z wakacji i pewnie triumfował

Różne są sposoby przygotowania do wielkiego finału klasyfikacji generalnej. Piotrek Winogrodzki opowiadał mi, że gra wówczas całą noc w Funbridge’a i potem nie czując żadnej presji gra jak automat. Rysiu uczy się na pamięć całego systemu licytacyjnego, a następnie zasypuje prowadzącego tysiącem pytań. Na zupełnie odmienny pomysł wpadł Piotr Łagoda, wybrał się na wakacje nie tylko od pracy, ale również od brydża. Olbrzymi głód gry pomógł mu zająć drugie miejsce w turnieju finałowym, które wystarczyło do wygrania klasyfikacji generalnej. To pierwsze tak prestiżowe zwycięstwo popularnego „Picia” – „Wzruszenie odbiera mi głos” – powiedział mi zaraz po odebraniu pucharu. Drugie miejsce przypadło będącemu ostatnio w dobrej formie Robertowi, a na trzecim stopniu podium, dzięki zwycięstwu w turnieju finałowym, finiszował Witek.

Czytaj dalej »Faworyt wrócił z wakacji i pewnie triumfował

Skontaktuj się z nami